wtorek, 23 kwietnia 2013

Rymowanie na zawołanie:)

Zawsze tak miałam, że łatwo rymowałam. 
Niby nic takiego, 
choć niektórzy myślą, że to coś wyjątkowego. 
W zasadzie jak pomyślę sobie, 
to klecenie rymów najlepiej w życiu robię.

Rymowanie, to jeszcze nie wierszy pisanie, 
lecz rymy dziś wszędzie bywają 
- w reklamach uwagę naszą zwracają, 
w serialach nasi bohaterowie rymują 
i za serce nas ujmują.

Więc  i ja wymyśliłam sobie, że rymami świat ozdobię:)

A odkąd pamiętam rymowanki tworzę
 i choć czasem pasuje tylko komentarz "o mój boże", 
wiem, że radość sprawiają i na twarzach uśmiechy,
czasem jest w nich nauka, a niekiedy pociechy.

Jeden umie tańczyć pięknie,
drugi śpiewa tak, że serce mięknie 
- każdy jakiś talent ma, 
choć czasem skrzętnie go ukrywa. 

Mym talentem, nie jest rymowanie,
tylko do rymu gadanie,
a za pomocą gadania takiego
można przekazać coś wyjątkowego
i nic, że czasem rytmu i składu brakuje
łatwiej w ucho wpada jak się coś rymuje

a ja bardzo bym chciała,
by moja gadanina do ucha Wam wpadała,

a gadać choć czasem będę od rzeczy,
to będzie to zawsze to, co nas męczy,
to co nam leży na wątrobie
i to co głęboko nosimy w sobie...

...no cóż - pozostaje mi Was grzecznie prosić,
by na blogu moim jak najczęściej gościć

A ja z mojej strony Wam gwarantuję,
że każdego posta rymem zapisuję!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz